25 maja o godzinie 10:00 w Kościele p.w. Wniebowzięcia N.M.P. w Krasnem odbyła się uroczysta Msza Święta, upamiętniająca bohaterów biorących udział w akcji pod kryptonimem „Kośba” podczas której Władysław Leja ps. „Trznadel”, Henryk Kunysz ps. „Szczygieł” i Władysław Skubisz ps. „Pingwin” dokonali zamachu na szefa referatu Gestapo, odpowiedzialnego za śmierć wielu Polaków.

Na  rocznicową uroczystość przybyli m. in.: Wicewojewoda Podkarpacki Pani Jolanta Sawicka reprezentująca Wojewodę Podkarpackiego Panią Ewę Leniart, Pan dr Piotr Szopa Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN w Rzeszowie, Świadek Historii Bogusława Wąs, członkowie rodzin, Wójt Gminy Krasne Wilhelm Woźniak wraz z Zastępcą Marcinem Brzychcem, poczty sztandarowe: OSP z Krasnego oraz szkół z terenu Gminy Krasne, radni wraz z mieszkańcami.

Po Mszy Świętej złożono wiązanki kwiatów przy tablicach pamiątkowych w Krasnem oraz na grobach zmarłych bohaterów. Po złożeniu kwiatów pod pamiątkową tablicą dr Piotr Szopa- naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Rzeszowie przybliżył zebranym historię i ludzi uczestniczących w akcji „Kośba” w 1944 r. w Rzeszowie. Następnie złożono wiązanki kwiatów również w Rzeszowie na ulicy Batorego, gdzie miała miejsce historyczna akcja. 

Akcja „Kośba” to kryptonim operacji prowadzonych wiosną i latem 1944 na terenie okupowanej Polski przez oddziały Armii Krajowej. Wymierzona była w niemieckich funkcjonariuszy oraz ich polskich kolaborantów, miała za zadanie eliminację oraz zastraszenie najbardziej niebezpiecznych dla podziemia nazistów oraz ich pomocników.

W Rzeszowie miała ona na celu likwidację dwóch najgroźniejszych gestapowców: Friedricha Pottebauma oraz Hansa Flaschka. Ich działania doprowadziły do dziesiątek bestialsko zamordowanych Polaków oraz barbarzyńskich metod przesłuchań. Stracenie wrogów Ojczyzny było wyznaczone przez samego mjr Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług”.

Do bezpośredniego wykonania akcji jako ochotnicy zgłosili się żołnierze z plutonu dywersyjnego placówki AK Słocina, mieszkańcy Krasnego. A bezpośrednimi wykonawcami akcji byli: kpr. podchorąży Władysław Skubisz, ps. „Pingwin”, kpr. podchorąży Władysław Leja, ps. „Trznadel” i kpr. podchorąży Henryk Kunysz, ps. „Szczygieł”. Na miejsce akcji wyznaczono zakręt ulicy Batorego, którą zaplanowany był przejazd dorożki z gestapowcami z wartowni posterunku kolejowego w kierunku centrum miasta. Kiedy zaczęła się strzelanina, zaskoczeni i przerażeni gestapowcy usiłowali się bronić. Z lewa i prawa rozległa się jednak kanonada z pistoletów maszynowych żołnierzy AK. Flaschke, Pottenbaum i ukraiński woźnica – Petrowicz nie mieli żadnych szans.

Po akcji „Bemowi” i „Pingwinowi” udało się wycofać i uratować. „Trznadel”, postrzelony przez żołnierzy niemieckich, nie miał siły na dołączenie do kolegów. Ulokował się w przygodnej komórce. Próbował się bronić, lecz gdy znikła szansa na uratowanie się, ostatnim nabojem z rewolweru odebrał sobie życie. Niemcy wyznaczyli wysoką nagrodę dla tych, którzy rozpoznają jego tożsamość i podadzą nazwisko. Nie było chętnych. Rzeszowska odsłona akcji odbiła się szerokim echem w całej okupowanej Polsce, wywołała jednak działania odwetowe. Hitlerowcy zabrali kilkudziesięciu Polaków przetrzymywanych w więzieniu w rzeszowskim zamku, i następnie ich rozstrzelali.