screen z programu "Interwencja" w Polsacie

W połowie grudnia w popularnym programie Telewizji Polsat „Interwencja” opowiedziano historię Zygmunt Kłosa, byłego boksera Stali Rzeszów. Jak ukazali reporterzy schorowany mężczyzna mieszka w dramatycznych warunkach na terenie gminy Świlcza. Niezdolny do pracy 60-letni rencista nie może wyegzekwować należnych mu środków od klubu, w którym występował. Przyjaciele zorganizowali mu wsparcie.

Schorowany Zygmunt Kłos mieszka w dramatycznych warunkach w Mrowli. Jego przyjaciel Seweryn Przywara nagłośnił sprawę w mediach ogólnopolskich i zorganizował zbiórkę, w której tak opisuje jego sytuację:

Zygmunt Kłos żyje w biedzie, skandalicznych i urągających warunkach. Zygmunt w latach 80 -tych był znaną osobą w świecie boksu. W barwach Stali Rzeszów walczył w Ekstraklasie, kiedy klub walczył o drużynowe mistrzostwo Polski. Stoczył wiele spektakularnych walk, pokonując indywidualnych mistrzów Polski. Jego karierę przerwała kontuzja. Został znokautowany i odniósł poważne obrażenia. Z ich powodu bokserowi odkleiły się siatkówki, uszkodzony został także błędnik. Dziś ma problemy ze wzrokiem, chodzeniem, mówieniem i pamięcią.. Nie jest w stanie podjąć żadnej pracy. Na życie ma1200 złotych renty z ZUS-u. Pieniędzy brakuje mu na żywność, lekarstwa i utrzymanie domu. Dom jest bardzo zniszczony, wybudowany jeszcze w XIX wieku, nie posiada ogrzewania, wody bieżącej, toalety i łazienki. Pomoc byłemu sportowcowi jest potrzebna natychmiast.

Zbiórkę promuje również znany rzeszowski bokser Łukasz Różański, który udostępnił link do zrzutki i oświadczenie stowarzyszenia „Klub Bokserski Stal Rzeszów” dystansujące się od klubu ZKS Stal Rzeszów, którego zawodnikiem był Pan Zygmunt Kłos.

Wesprzeć Zygmunta Kłosa możecie poprzez wpłaty na zrzutce:

https://zrzutka.pl/5szmgn