Marcin Warchoł podczas wczorajszej konferencji prasowe chciał pokazać iż jego kandydatura to gwarancja Rzeszowa „pracowitego”, a Konrada Fijołka to Rzeszów „leniwy”.
Na wczorajszej konferencji prasowej( 9 czerwca) Marcin Warchoł podkreślał iż od długie czasu wspierał różne inicjatywy w mieści.
– Jako poseł z Rzeszowa przez wszystkie ostatnie lata, oraz obecnie jako kandydat reprezentuję Rzeszów pracowity, wspierałem służbę zdrowia, mocno wspierałem budowę obwodnicy południowej – na długo zanim stała się ona tematem kampanii wyborczej i zainteresowali się nią wtedy inni kandydaci – mówił
Kandydat od zwracał uwagę iż inaczej postępuje Konrad Fijołek, który zdaniem Marcina Warchoła, od kilku debat nie jest w stanie odpowiedzieć co zrobił dla miasta.
– Dopytuję o to w kolejnych debatach, niestety nie usłyszałem odpowiedzi. Ja mam konkretną ofertę i dokonania – to jest prawdziwy wybór, między Rzeszowem pracowitym, a Rzeszowem leniwym -mówił
Oprócz tego Marcin Warchoł zaznaczył iż poza „HATTRICKIE Warchoła”, czyli trzema głównymi punktami programu, ważne są dla niego tereny zielone i ekologia.
– Tereny zielone będą obowiązkowe wokół wszystkich nowo powstałych budynków i osiedli, tak jak przy inwestycji na Osiedlu Franciszka Kotuli, gdzie ostatnio ogłaszaliśmy wielką inwestycję na 860 mieszkań dla Rzeszowian. Bardzo ważną inwestycją do przeprowadzenia będzie dla mnie także budowa biogazowni – podkreślał Marcin Warchoł
