W sobotę i niedzielę (24-25 września) odbyła się w Rzeszowie pierwsza edycja Festiwalu Karpaty na Widelcu. Na rzeszowskim Rynku można było obejrzeć pokazy kulinarne oraz wysłuchać koncertów na dwóch scenach. Wydarzenie wzbogacił jarmark rękodzieła i produktów regionalnych.
Wydarzenie rozpoczęło się w sobotnie południe od korowodu kucharzy i uczniów Zespołu Szkół Gospodarczych w Rzeszowie przygotowujących festiwalowe dania, który przeszedł z ulicy Grunwaldzkiej na Rynek, gdzie na scenie nastąpiło uroczyste otwarcie imprezy z udziałem Roberta Makłowicza.
O 14.30 rozpoczął się pokaz kulinarny Roberta Makłowicza, który przyciągnął tłumy!
Głównym punktem sobotniego programu była strefa dań festiwalowych na Rynku, w której za sprzedawane na miejscu cegiełki za symboliczną cenę 10 zł, można było zjeść porcję z festiwalowych dań przygotowanych przez 11 restauracji, uczniów ZSG i Klub Podkarpackich Gastronomów. Restauracje biorące udział w akcji to: KOZLOVNA, FOLWARK, PATIO Grand Hotel, FOLK Hotel Bristol, STARY BROWAR RZESZOWSKI, GOŚCINIEC, LORD JACK, JAN KIEPURA Hotel Czarny Potok Krynica Zdrój, KRESOWA OSADA Basznia Dolna, KLUB PODKARPACKICH GASTRONOMÓW, ZACISZE Hotel Zacisze Bratkowice, ESENCJA Hotel Ambasadorski. W festiwalowym menu znalazły się między innymi kacapoły, hreczanyki, żurek z fasolą i grzybami, proziaki, stolniki, klepak, banianka i kapusta ziemniaczana. Cały dochód z tego przedsięwzięcia będzie przeznaczony na doposażenie ZSG w Rzeszowie i szkolenia dla najzdolniejszych uczniów szkoły, przyszłych kucharzy.
Dziś zamiast strefy dań festiwalowych na Rynku pojawił się kocioł z dziczyzną. Pokaz kulinarny zaprezentował Jan Kuroń.
Festiwal Karpaty na Widelcu został ubogacony poprzez jarmark produktów regionalnych i rękodzieła. Swoje produkty zaprezentowało ponad 60 wystawców, których stosika były rozlokowane na ul. Kościuszki i Grunwaldzkiej. Festiwalowy akcent pojawił się także w Rzeszowskich Piwnicach – podczas zwiedzania w podziemnej karczmie można było degustować regionalne przysmaki, między innymi proziaki, gomółki, dżem z derenia.