W niedzielne popołudnie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o pobicie mieszkańca Rzeszowa. Przed całym zdarzeniem, sprawcy wspólnie z pokrzywdzonym pili alkohol w lokalu. Pobitemu mężczyźnie sprawcy zabrali telefon oraz portfel z dokumentami i pieniędzmi. O całym zdarzeniu zostali zawiadomieni policjanci, którzy jeszcze tego samego dnia, zatrzymali podejrzewanych mężczyzn.

W niedzielę po godz. 19, policjanci zostali zawiadomieni o pobitym i okradzionym mężczyźnie. Na ul. Kolejowej policjanci zastali pokrzywdzonego, 28-letniego mieszkańca Rzeszowa. Jak ustalili, mężczyzna w jednym z lokali pił alkohol z dwoma przypadkowo spotkanymi mężczyznami. Gdy wyszedł z lokalu, w drodze na przystanek, został przez nich zczepiony. Jeden z mężczyzn, kopiąc i uderzając pokrzywdzonego, przewrócił go na ziemię. Zabrał mu telefon komórkowy, portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 10 złotych oraz dwoma kartami bankomatowymi. Nastepnie mężczyźni oddalili się w nieznanym kierunku, a pokrzywdzony zawiadomił policjantów.

Funkcjonariusze ustalili rysopisy podejrzewanych mężczyzn, które dyżurny przekazał do podległych patroli. Pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, a policjanci rozpoczęli poszukiwania napastników. Kilkadziesiąt minut później zatrzymali pierwszego z nich. Policjanci znaleźli przy 26-letnim mężczyźnie dowód osobisty i kraty bankomatowe pokrzywdzonego. Przed północą, inny patrol, w rejonie Placu Dworcowego, zatrzymał drugiego podejrzewanego. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego. Przy nim policjanci znaleźli telefon pokrzywdzonego.

Sprawą zajęli się policjanci z komisariatu w Śródmieściu. Zebrane materiały przesłali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów.

Prokurator przesłuchał mężczyzn i przedstawił im zarzuty. Starszy mężczyzna odpowie za podżeganie do rozboju. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego. Natomiast 26-latek usłyszał zarzut rozboju. W środę, na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo aresztował 26-latka na okres 3 miesięcy.