W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w Dynowie doszło do dramatycznych wydarzeń. 54-letni mężczyzna podpalił dom, a później sam się okaleczył. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Do awantury z tragicznym skutkiem doszło po południu. Według relacji świadków 54-latek awanturował się, po czym podpalił jedno z pomieszczeń domu. W środku przebywał niepełnosprawny 29-latek. Policjanci ze strażakami wyprowadzili go z zadymionego domu.

54-latek okaleczył się i z poważnymi obrażeniami śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala.

Policja wyjaśnia okoliczności drmatu.

Poprzedni artykułZalew na Wisłoku odmulony po kilkudziesięciu latach
Następny artykułTragiczny finał poszukiwań

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zatwierdź komentarz
Wpisz swoje imię tutaj