Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierującego. Kierujący forem, na Rondzie im. Rodziny Ulmów, nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z renaultem. Po zdarzeniu odjechał z miejsca. Zatrzymał się na kolejnym skrzyżowaniu. Poszkodowany poczuł od mężczyzny alkohol. Wspólnie z innym świadkiem ujęli go i wezwali policjantów. Badanie przeprowadzone przez policjantów potwierdziło, że kierowca forda był pijany. Objęty był również zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Policjanci zostali zawiadomieni o ujęciu kierujacego, który będąc pod wpływem alkoholu spowodował kolizję. Jak ustalili interweniujący na miejscu policjanci, kierujący fordem wjeżdżając na rondo im. Rodziny Ulmów nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z kierującym renaultem. Po zdarzeniu nie zatrzymał się i odjechał z miejsca.

Zatrzymał się dopiero na następnym skrzyżowaniu. Tam jadący za nim pokrzywdzony podszedł do jego samochodu. Wtedy poczuł od kierujacego fordem zapach alkoholu. Wspólnie z innym świadkiem ujęli mężczyznę, uniemożliwili mu dalszą jazdę i zawiadomili policjantów.

Kierowcą forda okazał się 46-letni mieszkaniec Rzeszowa. Badanie wykazało u niego ponad 2,4 promila. Jak ustalono 46-latek objęty był zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień.

Teraz grozi mu odpowiedzialność za kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz nie stosowanie się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. Odpowie również za spowodowanie kolizji.