Jak łatwo i szybko można zdemaskować oszustów, pokazuje przykład 84-letniej mieszkanki Rzeszowa. Z kobietą skontaktował się mężczyzna podający się za policjanta. Po przedstawieniu „legendy” o rzekomo zagrożonych oszczędnościach i wypytaniu kobiety o posiadane w domu wartościowe przedmioty, polecił jej czekać na kolejny kontakt. W tym czasie kobieta zadzwoniła na Policję.

To kolejna próba wyłudzenia pieniędzy od starszej osoby. Podobnie, jak we wcześniejszych przypadkach, z pokrzywdzoną skontaktował się oszust, podający się za funkcjonariusza Policji. Poinformował rozmówczynię, że jej pieniądze w banku są zagrożone, gdyż oszuści chcą przełamać zabezpieczenia konta. W celu zabezpieczenia pieniędzy, właścicielka powinna przelać je na wskazane przez niego konto. Mężczyzna pytał również o posiadane w domu kosztowności. Polecił wezwać taksówkę i czekać na kolejne połączenie. Gdy oczekiwanie przedłużało się, 84-letnia mieszkanka Rzeszowa skontaktowała się z komendą Policji. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze. Gdy oszust zadzwonił ponownie, kobieta powiedziała, że przekazuje słuchawkę policjantom. W tym momencie mężczyzna rozłączył się.

Zdarzenie pokazuje, jak łatwo można zdemaskować oszustów. Wystarczył kontakt z prawdziwymi policjantami. Pamiętajmy jednak, aby przed telefonem na policje przerwać połączenie z oszustem.  

Dużo szczęścia miała inna mieszkanka Rzeszowa. Kobieta poinformowała, że nie ma żadnych oszczędności, wtedy sprawca sam przerwał połączenie.

Niestety nie wszyscy korzystają z tej możliwości, dla dwojga innych seniorów z Rzeszowa kontakt z oszustami zakończył się wyłudzeniem pieniędzy. 84-latek uwierzył kobiecie podszywającej się pod jego wnuczkę, która miała spowodować wypadek. Chcąc pomóc „zrozpaczonej” krewnej, przekazał posiadane w domu pieniądze nieznanemu mężczyźnie, który miał być jej adwokatem. Kolejna oszukana kobieta uwierzyła, że dzwoniący do niej oszuści są policjantami i współpracując z nimi, ochroni swoje oszczędności. 82-latka przez balkon wyrzuciła pieniądze czekającemu na nie mężczyźnie. Pokrzywdzeni stracili łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Policjanci ostrzegają – oszuści cały czas są aktywni wykorzystują rożne metody, opowiadają równe historie, byle tylko zdobyć zaufanie seniorów i wyłudzić ich pieniądze.

Poniżej przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa. Apelujemy również, żeby rozmawiać ze swoimi bliskimi seniorami o takich sytuacjach.

  • Jeśli ktoś kontaktując się telefonicznie i podaje się za policjanta, funkcjonariusza CBŚP lub prokuratora i opowiada o prowadzonych działaniach – natychmiast zakończ rozmowę telefoniczną! To zawsze dzwoni oszust.
  • Jeżeli taka osoba żąda przekazania pieniędzy, czy to w formie wybrania gotówki z banku, czy dokonania przelewu, natychmiast zakończ rozmowę telefoniczną! To zawsze dzwoni oszust.
  • Po rozłączeniu się, poinformuj o podejrzanym telefonie kogoś bliskiego oraz Policję.
  • Policjanci, prokuratorzy, funkcjonariusze innych służb – NIGDY nie rozmawiają o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon!
  • Policjanci, prokuratorzy, funkcjonariusze innych służb – NIGDY nie proszą o wypłacanie i przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy, w celu ich zabezpieczenia przed oszustami.
  • POD ŻĄDNYM POZOREM nie przekazujmy pieniędzy nieznanym osobom, niezależnie od okoliczności, jakie przedstawiają.
  • POD ŻĄDNYM POZOREM nie wolno również dokonywać przelewów na wskazany podczas takiej rozmowy numer konta.
  • W razie podobnych telefonów, należy się skutecznie rozłączyć i zadzwonić pod nr 112. Pamiętajmy, że dzwoniąc pod numer alarmowy, połączymy się z centrum powiadamiania ratunkowego, a nie bezpośrednio z Policją.